RAKU

Szybkie i nieprzewidywalne wypały w plenerowych piecach opalanych gazem to jest dla mnie twórczy odlot.

Obcowanie z pracami rozgrzanymi do ok. 1000*C, niepowtarzalne efekty dekoracyjne, stuprocentowa koncentracja na procesie i nieodłączny dreszczyk emocji to jest to, za co kocham tą technikę w różnych jej odsłonach (szkliwa, naked, sagar, hors hair, obvara, …).

 

 

GALERIA

Scroll to top